mar 05 2004

Dziwne czynności dziwacznie codzienne


Komentarze: 4

Moje dziwaczne powtarzajace sie czynnosci kazdego dnia? i co mnie denerwuje? Budze sie zwykle przed czasem, wiec rzadko sie martwie ze zaśpię. Np  nie przeciagam sie w ogoel po wstaniu, Przeciagam sie jeszcze leząc w łóżku, czasem chyba bardzo skomplikowanie i powyginanie, Np reką oplatając glowę staram sie dotkanac dlonia drugiegiego boku, kolanem dotykam czola albo chcialabym noge zalozyc za szyje, Kłade sie czasami na brzuchu i  wydaje mnie sie wtedy, ze koldra jest za lekka, wieczorem gdy leze na brzuchu - nie. Rano moglby sie ktos lekki na mnie polozyc, samo polozenie by wystarczylo.  Czasem, zima raczej w ogle nie, wychodze  okolo  5  nad ranem lub wczesniej na taras, Gdy jest zimno zakladam albo szlafrok albo kurtke  z polaru .Patrze jak wyglada na dworze, Od czasu do czasu zastanawiam czy mnie ktos z sasiadow widzi ze wyszlam na przyklad.Potem klade sie znowu spac. 

Rano w lazience oprocz zwyklych rzeczy, sobie czasem robie  troche zimnego prysznica na ramiona, rzadziej na stopy, bo sobie wymyslilam ze tak zdrowo, Czasem kilka minut sie modle czy juz sobie prysnac. Ale tez zdarzalo sie ze bylam rozczarowana, poniewaz zimny prysznic okazal sie za cieply.

Niektore zapachy kosmetykow, mydel , plynow pod prysznic sa dla mnie nie do zaakceptowania. Lubie np. jakiekolwiek z czerownych owocow, ale np migdalowe, mietowe, jablkowe. nie. Czy ostani "hit" jaki kupilam o zapachu mleka sojowego z żytem ze niby takie naturalne, ale mnie sie zaraz zaczelo kojarzyc z dziwnym zapachem drewna, nadaje sie tylko na wystawe. Na pewno nie moga miec zapachu ani kwasnego ani slonego, ani drewnianego. Njalepiej niech będzie slodki albo delikatnie ostry, Na przyklad mam szampon o zapachu: cos pomiedzy niby truskawkami-malinami i słodka papryką i ten zapach jest najlepszy. Ale jezeli ktos inny miałby ten sam zapach .. to juz nie za bardzo jestem za..Faceci sie smieja z kobiet, że są złe jeżeli widzą inną tak samo ubrana. Jak dla mnie to co ubrałam na siebie, inna moglaby sobie sklonowac, ubrać, i mnie to by nie przeszkadzalo, moglaby miec ten sam makijaz, takie same kolczyki, paznokcie i uszloby to w moim odczuwaniu  obojetnie , ale jeżeli uzywałaby tych samych zapachow co ja..zaraz podswiadomie włącza mi sie alarm: naruszenie mojego terytorium. Ale zapachy jakie na siebie bym nigdy nie nalozyla u innych jak najbardziej nawet lepiej.. 

Dlugie wlosy mnie nie przeszkadzaja bo mi sie wydaja ze sa żywa czescia mnie, czuje ze zyja razem ze mna. Tak sam mi nie przeszkadzaja jak mi nie przeszkadza np moja noga . Chociaż niektorzy wiem ze maja takie odczucie jakby mieli dolepione sztuczne kłaki, okropienestwom  Mnie osobiscie czasem przeszakadzają paznokcie, szczegolnie gdy sie sama  spontanicznie udrapie. 

Z tego powodu, ze mam dwa domy, powinnam sobie kupowac kazde ubranie podwojnie ale tak nie jest W Vilnie mam jedne ciuchy we Wroclawiu inne, tak ze ... wiadomo co.  . Od roku jezcze samochodem , cos sobie zabiore ale i tak nie zawsze sie trafi, Nie luibie sie pakowac, lubie juz miec wszytsko na miejscu. Wczesniej gdy jezdzilam pociagiem i autobusem, I tak mialam jedna lubo dwie torebki i nic wiecej. Zwykle w jednej torbie wiozlam z Polski klamoty droobaizgi czy prezenty dla rodziny czy kolezanek,, kosmetyki bo niektore nowe linie na Litwie ukazywaly sie z opoznieniem, i chcialy zeby im kupic,jakas plyte z polskimi wykonawcami, kasety, raz wujek cchial zeby mu przy okazji kupic we Wroclawiu wiazania narciarskie ale to wszytsko nigdy nie mialo to duzego ciezaru    i tak sobie jechalam  taralala w z odczuciem jakby do miasta o godzine drogi stad.

karoline17 : :
junebilly
10 marca 2004, 15:03
Linoczka dzięki, Twój autokomentarz wywołał we mnie dobry nastrój.
Linoczka
08 marca 2004, 10:43
W tym przypadku modle sie znaczy: oczekuję z niepownościa i jednocześnie z nadzieją, że sprawa sie wyjasni.. Dla laików niech bedzie ze sie mydlę.
Myet
08 marca 2004, 08:58
E tam... Istnieje przecież zupełnie frazeologiczne i często używane znaczenie tego słowa. Prawie dokładnie takie. Pamiętam, jak jeszcze moja babcia strofowała mnie w te słowa: "nie módl się tak nad tym jedzeniem". No i o ile mnie można zarzucić wiele w kwestii "religijności" o tyl mojej Babci na pewno nie ;)
fisk
08 marca 2004, 02:52
'Czasem kilka minut sie modle czy juz sobie prysnac'...nie wiem dlaczego te slowa wzbudzily najwieksze zainteresowanie z mojej strony...wiesz od razu przyszla mi do glowy mysl, ze rzadko slysze te slowo 'modle'... czy napewno chcialas uzyc tego slowa? malo spotykam ludzi, ktorzy uzywaja tej formy oddania mysli i uczuc... a tu taka prosta modlitwa w sprawie prysznica... tak sie zastanawiam czy osoba czesto oddajaca sie modlitwie jest w stanie uzyc tego slowa do wyrazenia sytuacji banalnej...? co o tym sadzisz?

Dodaj komentarz