paź 18 2002

boshe.


Komentarze: 2

No... możecie mnie podziwiac. Przed chwilą zrobiłam sobie szczepionke przeciwko  grypie. sama osobiscie.  w pierwszej aptece nie chcieli mi sprzedac -- bo na recepte.. niby,, w drugiej.. ta sama gadka wiec tłumacze że nie bedę chodzić po jakiś przychodniach bo sie tam jeszcze zaraze. sprzedała ..26 zl ..  nie jest tak łatwo przytrzymac jedna reka strzykawke w momencie wstrzykiwania.. i tlok prawie nie chce sie poruszac . co potem . . uczucie jakbym wypila z 15 izostarow na zawodach. czy od samego faktu samodzielnego zaszczepienia sie czytam dodaja jaks adrenaline..? no ale przez rok raczej nie bede chorowac . .

karoline17 : :
sir_dadol@wp.pl
19 października 2002, 01:47
Totalny brak wiary w Polska Sluzbe zdrowie - nie dziwie sie ;-\. Niedawno tez sam robilem sobie zastrzyk, szczepilem sie, tylko dla tego, ze zglosilem sie do Pana medyka "po czsie" (30 min). Nie dosc, ze jestem odporniejszy o jeszcze ten podziw dla siebie samego...
18 października 2002, 21:53
napewno nie wieksze wrazenie, niz samodzielny zastrzyk z heroiny...

Dodaj komentarz