gru 29 2002

czy robie to na co mam ochote ? to inne blevle...


Komentarze: 2

 zadaje sobie czasem  pytanje czy robi sie v zyciu na co ma sie ochote. we wroclawiu ucze sie coraz mniej, moze tez daltego se ta szkola pryvtna nje wymaga duzo nauki. czasem jets cos takeigo moze jak glod wiedzy , ale nie zawsze mam nawet na to czas .. na lietuvie prowadze firme z babcia( nie zarzadzame bo zarzadza kto inny).. , tylo kto bardziej prowadz: ja czy babcia , kazda ma inne poglady, ona zna pewne uklade ,ale slabo mowi po rosyjsku . ja o wiele lepiej . -- dziwne ale tak sie zlozyle. no ii mam wiecj energi , moze takiego przebicia dyplomacji, ale nie zawsze mam ochote..  to chyba zroumiale. , na biede w ogole nie narzekam ( ale wiecej nie bede sie tu chwalila,  co mam;  bo to bez sensu, szczegolnie na necie ) , ale czasem zadaje sobie pytanie po co to, chetnie bym robila co innego ,-- i daj mi babcia iles  set Litasow na dzjen na.. -  bo przeciez masz... ale wtedy poewnie by mi sie to znudzilo , ja musze cos riobic cos dzialac .. szkola mnie nudzi chyba juz bym, nie wyrobila w szkole siedem godzin na dzien tym bardziej ze  od 11 - 12 roku zycia nikt mi nie mowi co powinnam, co musze  robic.  .w szkole  za wolno wszystko sie toczy i kaza w szkole myslec po swojemu, obojetnie czy na lietuvie czy w polsce, babcia ogolnie daje mi wolna reke chociaz  jestem na lietvie jeszcze pod jej pravna opieka... w polsce pod mamuski ,kasy od niej nie wolam bo nie musze.     ale ona ma chyba jeszcze 5 razy bardziej nakrecone nize ja..-ona nie miala raczej dziecinstwa i teraz dlatego we wroclawiu  szlaja sie po pubach i nie tylko, (urodzila mnie przed skonczeniem 19 lat -- tyle napisze.) .ijest jeszcze ladna   i korzysta ze swojej urody bo ma okazje;; ludzie czasem biora nas;; to znaczy  mamauske za moja starsza siostre..  ,;;;; ale co robi ..to jej sprawa.. wole chyba mniej wiedziec na tem temat niz wiecej.    ..i do tego jest niezle poklocona od kilku lat z moja babcia.. - ona nie jest jej corka, moj ojciec pochodzil z lietvy.. tak czy inaczej czy tu czy tam , tworze  babska rodzinie..  ale wlasnie pod  namowa mamuski zapisalam sie kiedys do klubu kolarskiegko  , i oprocz tego moze we mnie wyrobila nawyk dbania o siebie , pasje do uprawianuia sportu, czestego biegania czy innych cwiczen -- jej chyba raczej  tyle zawdzieczam, poza zyciem;  czy to duzo ? nie wiem.. z tego co slyszalam  mamuska kiedys bardzo chciala zostac modelka czy aktorka - takie mila ambicje i na prawde niesamowitego swira w tej dziedzinie..  tylklo nie mial kto nia pokierowac. zreszta kilkanascie , 20  lat temu byly w ogole inne czasy. no i  nie tylko pevnie ona chciala, jak wiele innych . moze w tym wszyskim byla zbyt dziecinna . 

karoline17 : :
Dari
31 grudnia 2002, 05:05
No.. no.. Interesująca z Ciebie dziewczyna, choć gwałtowna, rozpierana energią i zaszczepioną antypolsko. Powinnaś się cieszyć, że znasz naturalnie kilka języków, choć widać, że jesteś jeszcze bardzo plastyczna - szybko wpadasz w język kraju, w którym przebywasz :)) Piszesz o mamie, ale pozostawiasz ją jej własnemu losowi. Skoro rozpiera Cię energia to dlaczego nie pomożesz mamie zrealizować jej marzeń zostania aktorką? Może obie byście coś zyskały?? pozdrawiam Dari p.s. Każdą kobietę można kupić jak i faceta. To tylko kwestia ceny i okoliczności. Jedne oddadzą się za miskę strawy, inne inne choćby za parę dolców jeśli to tylko uratowałoby życie ich męża - wspaniałe to kobiety - lub też jeśli dla męża nie, to dla dziecka - tak, ale to nie są wspaniałe kobiety. Dlatego nie ma się co tym tak przejmować.
Dari
31 grudnia 2002, 05:00
No.. no.. Interesująca z Ciebie dziewczyna, choć gwałtowna, rozpierana energią i zaszczepioną antypolsko. Powinnaś się cieszyć, że znasz naturalnie kilka języków, choć widać, że jesteś jeszcze bardzo plastyczna - szybko wpadasz w język kraju, w którym przebywasz :)) Piszesz o mamie, ale pozostawiasz ją jej własnemu losowi. Skoro rozpiera Cię energia to dlaczego nie pomożesz mamie zrealizować jej marzeń zostania aktorką? Może obie byście coś zyskały?? pozdrawiam Dari p.s. Każdą kobietę można kupić jak i faceta. To tylko kwestia ceny i okoliczności. Jedne oddadzą się za miskę strawy, inne inne choćby za parę dolców jeśli to tylko uratowałoby życie ich męża - wspaniałe to kobiety - lub też jeśli dla męża nie, to dla dziecka - tak, ale to nie są wspaniałe kobiety. Dlatego nie ma się co tym tak przejmować.

Dodaj komentarz