wrz 26 2002

legalne wagary


Komentarze: 2

wczoraj w metrpolis z poczatku wydawala sie ze ludzie troche nie w klimacie..hymn byla tam osoba o ktorej wolalabym zapomniec..udajac grzeczna mrugnelam czesc(poco?) .. bardzo dobrze ze chyba koles nie czul sie na silach widac ze niesmialosc tez ma swoje zalety.. Czemu wydaje sie ze przy swiatowych gwiazdach  jest lepsza zabawa niz  przecietnych.. czy to jakies objawy snobizmu (W ogole tego typu imperzy by byly lepsz bez snobow swirow Tam nazlezy sie bawic a nie przyjsc dla pozy)
 .  Wiadomo RMB to profesjonalisci wiec oczekiwania sa wieksze  ale i tak imprezke uwazam za   bardzo udana:poskakalam , pobujalam sie.. w domciu o 3 nad ranem.. kolezanka nocowala u mnie...   .. spalam az do 7..
Do fajnej szkoly chodze gdze mozna isc na legalne wagary...ale wyobrazcie sobie ze mi odbilo i poszlam az na 3 pierwsze godziny zajec. W domu o 10.30 rano.z powrotem.  co tu robic gdy wszyscy grzecznie sie ucza sms do P. - kumpel z bylej szk.- ..z rozkazem wagarow - i tak za 5 minut dzwonie i kaze mu zjawic sie z rowerem, arg: ze slonce swieci.i cipelej..zawsze po imprach mam niesmowita ochote na sport najchetniej rowerem   ..chyba P. zglupial bo  sie zjawil - (to moj najleszpy kolega od rowerow, ze tak go opisze....) mowi ze woli miec ze mna wf ...psssss. rok temu jeszcze jezdzilam w sekcji kolarskiej....mowie ze jedziemy do sobotki tu zaczol protestowac no i wyladowalismy nad jeziorem mietkowskim.. jezioro  robi  wrazenie duuzego ale smiesznie wyglada ..sklada sie z jedej wieeelkiej tamy..wyobrazcie sobie wielka tame usypana z piasku wysoka na 20 metrow cignaca sie przez kilka km ... po co ktos sobie zadal tyle trudu i ja wybudowal ? po horyzont zadnych kapielisk ..na srodku jakas jedna przykrecona lajba .. woda tylko sprawiala wrazenie chyba czystej..no i czuc klimaty troche wakacyjne albo to uluda. wyglada to wszystko jak niedokonczone morze ,  

karoline17 : :
c
13 grudnia 2004, 14:44
ja na przyklad zalewu mietkowskiego nie widzialem, hehe. ale powiem Ci karoline, ze rewelacyjnie mi sie czyta.
26 września 2002, 21:02
Ty dziewczyno może myślisz, że wrocławianie zalewu mietkowskiego nie widzieli? No ale cała nadzieja w tym, że czytają to nie tylko wrocławianie. Pozdrawiam z pełnym szacunkiem.

Dodaj komentarz