Komentarze: 10
Juz tydzien mija nowego roku i mialam w nim dopiero wszystkich razem 6 godzin snu, i chyba nawet co noc sie mi zasnelo na troche. Wydaje mi sie ze juz chyba lewituje, W ogole nie czuje zmeczenia, tylko jakies oczyszczenie i euforie. Niczym sie nie zadurzalam ,tylko zabawą i wlasnymi srodkami dostepnymi przez nature.
Po powrocie wczoraj wieczorem rozwiazalam w koncu zagadke smrodliwej wroclawskiej wody co rzekomo smierdziala jakims lateksem. A to byla wina hydromasazu w wannie. Jest duzo dziurek na dnie i pod dnem spodu juz sie troche zasniedzialo. Wyplukalam masaż juz jakims Poolspa-cleanerem, ktory był dolaczony do wyposazenia wanny i jest ok. Super siedziec sobie w wannie z bulgoczacym bąbelkami, woda w niej wyglada jakby wrzala, Klade sie w niej na brzuchu po jakiejs chwili i czuje sie jakbym przeplynela kilka basenow. i trzymam sie rekoma jeszcze poreczy grzejnika, jezeli jest wsytarczajaco chlodana. tutaj rzeczywiscie, zanurzajac glowe w bulgoczacej wodzie można sie pomylic czy wdech czy wydech. Na brzuchu lepiej mnie unosi niz na plecach. Czasem wąż od prysznica wpadnie do wanny i za mną gdzies gania.