Archiwum 26 września 2002


wrz 26 2002 wymiekam, szaleni naukowcy
Komentarze: 2

szukam w necie materialow na referat n zaliczenie, temat banalny, walkowany juz od..: globalne ocieplenie, skutki itd. przyznam sie ze interesuje sie troche ekologia. i po paru textach o podnoszeniu sie poziomu wod oceanicznych, znalazlam cos ze dosl. wymieklam, chyba ktos znowu poszukuje dowodu na koniec swiata na stronce http://sci-e-research.com/geophysics_pol.html napisali ze moze sie stac nastepnym "pasmem meteorytow" w systemie slonecznym. dlatego ze w rdzeniu ziemi moze dojsc do  reakcji lancuchowej i gigantycznej eksplozji atomowej. jakis znowu nie wyzyty naukowiec wymysli sobie ze w rdzen ziemi to reaktor atomowy z tego co rosumim i  w efekcie cieplarniaym sie przegrzeje i kula ziemska wybuchnie ... czego ci ludzie nie wymysla. wiec juz nas nie zatopi tylko wybuchniemy , chodziaz nie bardzo rosumim tego artukuly za bardzo naukowo chcecie to czytajcie i mi wytlumaczcie. jeszcze jest tam o zwiekszajecych sie liczbach erupcji wulkaniczncyh z roku na rok ..jezeli to prawda za ilesc lat sleza wybuchnie i zaleje wroclaw jak pompeje. doslownie wymieklam

karoline17 : :
wrz 26 2002 legalne wagary
Komentarze: 2

wczoraj w metrpolis z poczatku wydawala sie ze ludzie troche nie w klimacie..hymn byla tam osoba o ktorej wolalabym zapomniec..udajac grzeczna mrugnelam czesc(poco?) .. bardzo dobrze ze chyba koles nie czul sie na silach widac ze niesmialosc tez ma swoje zalety.. Czemu wydaje sie ze przy swiatowych gwiazdach  jest lepsza zabawa niz  przecietnych.. czy to jakies objawy snobizmu (W ogole tego typu imperzy by byly lepsz bez snobow swirow Tam nazlezy sie bawic a nie przyjsc dla pozy)
 .  Wiadomo RMB to profesjonalisci wiec oczekiwania sa wieksze  ale i tak imprezke uwazam za   bardzo udana:poskakalam , pobujalam sie.. w domciu o 3 nad ranem.. kolezanka nocowala u mnie...   .. spalam az do 7..
Do fajnej szkoly chodze gdze mozna isc na legalne wagary...ale wyobrazcie sobie ze mi odbilo i poszlam az na 3 pierwsze godziny zajec. W domu o 10.30 rano.z powrotem.  co tu robic gdy wszyscy grzecznie sie ucza sms do P. - kumpel z bylej szk.- ..z rozkazem wagarow - i tak za 5 minut dzwonie i kaze mu zjawic sie z rowerem, arg: ze slonce swieci.i cipelej..zawsze po imprach mam niesmowita ochote na sport najchetniej rowerem   ..chyba P. zglupial bo  sie zjawil - (to moj najleszpy kolega od rowerow, ze tak go opisze....) mowi ze woli miec ze mna wf ...psssss. rok temu jeszcze jezdzilam w sekcji kolarskiej....mowie ze jedziemy do sobotki tu zaczol protestowac no i wyladowalismy nad jeziorem mietkowskim.. jezioro  robi  wrazenie duuzego ale smiesznie wyglada ..sklada sie z jedej wieeelkiej tamy..wyobrazcie sobie wielka tame usypana z piasku wysoka na 20 metrow cignaca sie przez kilka km ... po co ktos sobie zadal tyle trudu i ja wybudowal ? po horyzont zadnych kapielisk ..na srodku jakas jedna przykrecona lajba .. woda tylko sprawiala wrazenie chyba czystej..no i czuc klimaty troche wakacyjne albo to uluda. wyglada to wszystko jak niedokonczone morze ,  

karoline17 : :