Archiwum październik 2002, strona 3


paź 10 2002 no wiec tak
Komentarze: 5

w sumie wymyslilam jeszcze nie wracam te kilka dni polska sie beze mnie obejdzie. zreszta i tak na piatek rano nie dojade wiec co za roznica czy bede w piatek po poludniu czy dopiero w poniedzilek. - to chyba 14 wiec chyba bez kary jeszcze zaplace czesne za bude.
nie ma co.. zreszta sprzedawca sie rozchorowal i musze zaraz pare godzin popracowac u siebie w sklepie dzis wiec ja bede obslugiwala klijentow i dobrze przynajmniej sie nie porzewraca w glowie.. jakby cos to boczna Gedymyn Prosp.

karoline17 : :
paź 09 2002 nie chce mi sie wracac
Komentarze: 4

M dzis zplacilam za reklame w gazecie , teoretycznie ze wszystkim sie wyrobilam , rozsadek mowi ze nalezy wracac problem w tym ze nie za bardzo mi sie chce, w sumie co tam takiego ciekawego we wroclawiu ? tylko trzeba albo wypada sie uczyc.. i na mysl kilkunastodzinnej jazdy dostaje drgawek, a tutaj w  domu w wilnie wesole towarzystwo podobnie jak w schronisku w gorach. Juz patrzylam jak kursuja samoloty (zachciewa sie isc na latwizne) i ich wszytkic pochlastalo..i z cenami i zo organizacja wiec tak to wyglada:
 do warszawy same polaczenia biznesclass za 1010 Litas a z wilna do pragi za 1025 Litas..- praga jest chyba nawet blizej wroclawia  10 godzinny lot do wroclawia(tyle godzin trzeba kiblowac na okeciu)  kosztuje ponad 1300, a 2 godzinny do pragi 1025 .. czego ci ludzie nie wymysla..
najszybciej przez frankfurt - niecale 6 godzin , ale za ok 4500 Litas mozna doleciec i do USA Jeszcze w desperacji polece do tej pragi niech mnie tam zamkna w wiezieniu..i przynajmniej nic nie bede musiala robic.. eh pobozne zyczenia..nie ma to jak rower... ma ktos jakies doswiadczenia w porywaniu samolotow ?

karoline17 : :
paź 07 2002 plan na zycie
Komentarze: 2

najpierw dzis  chcialam popelnic zbrosnie ale mi prezslo wiec tak to wyglada:

a) byc zwykla nastolatka , mamuska cos zarabia, na zycie by i wystarczylo, ale moej zycie by sie do tego sprowadzalo ze siedziala bym biernie zamknieta we swoim wlasnym swiatku, bez wysilki i poswiecen i miala wszystko w d.. to by bylo najwygodniejsze. ale bez przyszlosci tu by sie lizcyla tylko potrzeba chwili, pewnie bym skoczyla szkolke iz najac swoje zaintresowania skoczyla jakies studia zwiazane z ochrona srodowiska, lub cos bardziej informatycznego.
b)  lazic ze swoim ladnym golym brzuchem po dyskotekach, zarywac facetow z kasa, starszych,znam siebie pewnie by to wygladalo dosc dysykretnie i ich bym traktowala jak bezmozgich fagasow a oni mnie jak dodatek do samochodu.
c) to co teraz robie: teoretycznie nie jest zle mozna by sie pokusic twierdzenie ze super..w polsce prawie nikt nie ma nade mna kontroli, mamuska-polka, uklad bardziej taki paertnerski, czasem wydaje mi sie ze ona bardziej zachowuje sie jak dziecko. Natomiast jetstem uwiazana do litwy do interesu jaki zaczol dziadek . To nie jest tak ze kasa sama spada , inni brezda ale mi dobrze i tkwia w swojej wydumanej zaadrosci . To wymaga bardzo duzo energi. Niektore sparwy zalatwi sie tylko krzykiem wrzaskiem inaczej nei dociera. To nie chodzi o kilkunastogodzinne podroze, zeby to wszystko bylo jak ta podroz.. zabije...ale  tu jestem czasem na drodze zeby zninawidizc ludzi a  potem tez ma sie wszystko w d. ale jezeli ich sie ni nienawidzi to ma sie ich dosyc

d) zalozyc sektte a nuz moze sie uda skoro .. jestem boginia.. dla siebie moge byc boginia dla was.. moje litewsike imie to auąra co mozna przetlumaczyc : brzask, swit, jutrzenka, ale rowniez poczatek  nowego zycia..

karoline17 : :
paź 07 2002 dzis wszyscy sie..
Komentarze: 2

 dzis caly dzien sie obijalam wczesniej, dzis z kolei poglebialam przyjazn litewsko-bialoruska (to juz prawie zdrada) . ale ta irina jest nieswiadoma wielu rzeczy widac ze dziewczyna z innego swiata, i ciekawa np dla mnie wielu oczywistych rzeczy.
potem bylo kino. Za to jutro niestety przerabane ...

karoline17 : :
paź 05 2002 tu jest inaczej
Komentarze: 2


Kolezanka z bialorusi jednak nie jest taka zla. Nie duzo sie pomylilam co do  corki luakszenki powiedzia ze jej ojciec jest jakims wysokim urzednikem panstwowym. co to tam znaczy ? Ta druga to jej siostra. Wieczorem poglebialam przyjazn litewsko-lotewska z nowym kolega z lotwy . tutaj chyba raczej nic glebszego nie bedzie ale fajny kumpel, chociaz kto wie. Bylismy pod bastylionem . Tam bawilismy sie w  chowanego .. tylko w wilnie moga przyjsc takie rzeczy do gloowy . wilno jest to miasto gdzie moge sie wzruszyc na zawolanie plakac na zawolanie smiaac tu jestem o wiele bardziej spontaniczna tu nagle zaczynam drzec (w pozytywnym tego slowa znaczeniu) cos jakby .. przyjemne wyzwolenie.. czuje ze jestem tutaj calkiem inna osoba.

karoline17 : :